Smartband to dzisiaj coraz bardziej popularny gadżet. Nic dziwnego. Bo to świetny prezent dla osoby w różnym wieku. Pewno niektórzy, głównie starsi ludzie, którzy nie śledzą nowinek technologicznych, zastanawiają się, co kryje się pod tą angielską nazwą. Wyjaśniamy więc, że to nic innego, jak „mądra opaska” monitorująca aktywność. Zobaczmy zatem, jakie są najciekawsze modele w 2020 roku. Czas na smartband ranking.
Dla kogo przeznaczone są smartbandy?
Ale najpierw odpowiedzmy ogólnie, na pytanie, komu szczególnie przydadzą się te niewielkie gadżety, zwane też opaskami fitness? Jak samo określenie wskazuje, zadowolone z niego będą osoby, które codziennie uprawiają sport, m.in.: biegi, rower i pływanie. Niekoniecznie zawodowo, ale dla samego zdrowia czy wymarzonej, lepszej sylwetki.
Oczywiście, z racji tego, że urządzenie takie mierzy puls i monitoruje sen, to przyda się również panom oraz paniom w starszym wieku. Ważne, że jest ono bardzo inteligentne. Niby wygląda jak zwykła silikonowa opaska, ale tak naprawdę w swoim wnętrzu ma różne, ukryte opcje. A wszelkie dane, jakie podaje, odczytywane są na naszym smartfonie w specjalnej aplikacji.
Wspominaliśmy już o pływaniu. Czy to możliwe z taką bransoletką na nadgarstku? Oczywiście, że tak! Ma ona bowiem wodoszczelną obudowę. To świetna opcja dla wszystkich ludzi, którzy uwielbiają kontrolować swoje możliwości na basenie.
Smartband ranking – trzy przykładowe modele
Co ważne, nie są to gadżety bardzo drogie (poniżej 400 zł). W stosunkowo niskiej cenie można zakupić takie, które do tego spełniają swoje zadanie w stu procentach. Jeżeli chodzi o producentów, to obecnymi liderami są: Samsung, Xiaomi oraz Huawei. Wybierając model takiej marki, można spodziewać się smartbanda o lekkiej konstrukcji, który będzie nam służył bardzo długo.
Opisane poniżej opaski można oczywiście bez problemu i łatwo ładować. Ale nie tylko dlatego znajdują wysokie miejsce w tym rankingu. Na pełnej baterii przepracują kilka dni, będą oczywiście zaskakiwać sportowymi trybami oraz pozwolą na synchronizację powiadomień!
Na pierwszy ogień weźmy ważący raptem 23 g model Samsung Galaxy Fit. Za niego zapłacimy najwięcej, ale wart jest swojej ceny prawie 400 zł. Jest niezwykle elegancki. Jednak to nie wszystko. Ma prostokątny wyświetlacz o rozdzielczości 240×120. Świetna jest opcja Bluetooth 5.0 Low Energy, która wpływa na ograniczenie zużycia prądu. Jeszcze ciekawsza funkcja to automatycznie wykrywanie aktywności użytkownika oraz śledzenie jego poziomu stresu (jeżeli będzie znacznie większy, to mądra opaska zasugeruje specjalne ćwiczenia oddechowe).
Kolejnym urządzeniem w naszym zestawieniu jest Xiaomi Mi Band 4. To, jak głosi hasło reklamowe: „król tanich smartbandów”. Dlaczego? Za 150 zł otrzymujemy bowiem model z kolorowym wyświetlaczem AMOLED, o wielkości 0,95 cala i rozdzielczości 240×180 pikseli. Ale idealna jakość obrazu, to niejedyne zalety. Ważne jest przecież odporna na wodę obudowa i działanie bez ładowania aż przez 20 dni. Do tego rejestruje trening, szczegółowo mierzy tętno oraz powiadamia o naszej „bezczynności”. No i pozwala na połączenie z rozbudowaną aplikacją o nazwie Mi Fit.
Na koniec zostawiliśmy nowy Huawei Band 4 Pro. Ta opaska kosztuje 299 zł. Co ma takiego w sobie, czym kusi? Podobnie jak powyższy model z konkurencji, wodoszczelną obudową oraz 0,95- calową matrycą. Może i rozdzielczość ma nieco mniejszą, ale za to cieszą oko bardziej nasycone barwy. I najważniejsze – ma GPS, rzadko spotykany dodatek (działający przez 7 h). Świetny dla biegaczy oraz rowerzystów, bo podaje dokładną lokalizację.
Poza tym ten Huawei Band 4 Pro może pochwalić się przeróżnymi trybami sportowymi, a także odpowiednim monitorowaniem naszego tętna. Natomiast specjalny, inteligentny, wbudowany asystent pomoże w sterowaniu smartfonem. Zajmie się np. wybieraniem muzyki, powiadomieniami, wiadomościami, a nawet – uwaga! – wyzwalaczem migawki w aparacie. Robienie zdjęć i opaska na ręku? Przyznajcie, że to bardzo ciekawe połączenie. Dlatego w kategorii smartband ranking też stoi wysoko.